reklama
reklama

Wyjątkowo długa i burzliwa sesja siedleckiej rady miasta [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z SiedlecPonad 13 godzin z przerwami trwała majowa sesja rady miasta Siedlce. Szczególnie burzliwie było na jej początku, ponieważ dyskutowano o komunikacyjnych rozwiązaniach przygotowanych dla mieszkańców.
reklama

Licznie zgromadzeni mieszkańcy narzekali na zastosowane rozwiązania komunikacyjne, brak odpowiedniej polityki informacyjnej ze strony Urzędu Miasta oraz koszty, które będą musieli ponieść w czasie budowy autostrady. Ponadto podniesiono możliwy problem dojazdu służb ratownicznych do mieszkańców okolic ulicy Domanickiej.

Władze miasta zapowiedziały, że w najbliższym czasie spotkają się z władzami gminy Siedlce, aby znaleźć rozwiązanie najbardziej palącego problemu, czyli możliwego przyspieszenia remontu ulicy Akacjowej w Żelkowie, która może skrócić objazd. Choć projekt autostrady jest projektem nadrzędnym to GDDKiA jest skłonna do ustępstw. Wiadukt nad ulicą Domanicką mógłby jeszcze funkcjonować do września-października. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie to w listopadzie będzie gotowa Akacjowa w Żelkowie.

reklama

Naczelnik wydziału dróg Wojciech Cylwik przybliżył chronologię wydarzeń związanych z budową autostrady na kontrowersyjnym odcinku. Zapowiedział, że po utwardzeniu ulicy Borowikowej poruszać się nią będą mieszkańcy, a będzie ona wyłączona dla ruchu pojazdów ciężkich, w tym autobusów.

Głos zabrał również prezes MPK, Jacek Dmowski, który opowiedział jak od września będzie kursować linia nr 8. Ponadto zapowiedział, że mieszkańcy Siedlec będą jeździli na taryfie miejskiej.

reklama

Ważny głos w sprawie zabrał Leszek Szpakowski, dyrektor RM Meditrans Siedlce.

- Mamy obowiązek dojechania do miejsca zdarzenia w czasie niedłuższym niż 8 minut. Wydłużenie dojazdu o 8 kilometrów sprawi, że nie zdołamy w takim czasie dojechać. Podniosłem alarm, bo objazd może być 2-3-kilometrowy, a to jest do przełknięcia - powiedział Szpakowski.

- Jeżeli wszystkie zapowiedzi naczelnika przekują się w czyny to będziemy zadowoleni. Od dobrych kilku lat niewykorzystywany jest potencjał rozmów z mieszkańcami. Na sesji było kilkudziesięciu mieszkańców, ale w krótkim czasie pod petycją podpisało się 500 osób - dodał Grzegorz Orzełowski, przewodniczący komitetu protestacyjnego.

Mieszkańcy zainteresowani sprawą opuszczali salę obrad w nie najlepszych humorach. Temat rozwiązań komunikacyjnych dla mieszkańców ulicy Domanickiej i okolic ma wrócić na kolejnej sesji.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama