Losy największego pracodawcy w Siedlcach potoczyły się jednak inaczej. Już w 2016 roku banery z ogłoszeniami „na sprzedaż” zniknęły z biurowców Mostostalu, a protestujący pracownicy wrócili do pracy. Stało się tak dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji grupy kapitałowej Polimex-Mostostal i wsparciu ówczesnego rządu.
– To była jedna z najlepszych decyzji w polskiej branży budowlanej – mówi Krzysztof Figat Prezes Zarządu Polimex Mostostal. Nie dość, że uratowaliśmy wykonawcę największych inwestycji energetycznych w Polsce, to jeszcze daliśmy bezpieczeństwo i stabilność zatrudnienia kilku tysiącom osób – podkreśla Prezes PXM.
To właśnie w 2016 roku Polimex-Mostostal wydzielił ze swojej struktury zakład konstrukcji stalowych w Siedlcach i od 12 lutego 2016 roku Mostostal Siedlce działa jako odrębna spółka. Dlaczego było to tak ważne?
- Przede wszystkim chroni siedlecki zakład przed ryzykami związanymi z kryzysami w globalnej gospodarce i nietrafionymi decyzjami biznesowymi grupy kapitałowej. Nierentowne kontrakty na budowy autostrad na Euro 2012, które zawarł Polimex niestety obciążały również siedlecki zakład, który nie miał z tym nic wspólnego. Zmieniliśmy to i dziś Mostostal ma większą autonomię. – wyjaśnia Prezes PXM.
Dziś w siedleckim Mostostalu nastroje są zupełnie inne niż 10 lat temu. Widmo sprzedaży zniknęło na dobre, a pracownicy cieszą się regularnymi podwyżkami. Prezes Figat pytany o największe sukcesy zakładu, wymienia inwestycje i bardzo dobre wyniki finansowe spółki.
- 8 lat inwestowaliśmy we wszystkie możliwości rozwojowe zakładu. Uruchomiliśmy nową linię technologiczną do produkcji krat pomostowych, dzięki której jesteśmy wśród europejskich liderów tej branży. Zakupiliśmy wiele maszyn i urządzeń za dziesiątki milionów złotych, które dzisiaj budują przewagę wobec naszej konkurencji na całym świecie – zachwala Prezes PXM.
Mostostal Siedlce stawia również na ekologię. Dużym sukcesem była budowa farmy fotowoltaicznej, a także własnego źródła ciepła. Dzięki inwestycji w fotowoltaikę o mocy 2 MWe, Mostostal Siedlce może zaoszczędzić duże pieniądze, a całe przedsięwzięcie powinno zwrócić się w zaledwie kilka lat. W planach jest dalsza rozbudowa źródłeł zielonej energii.
- Chcemy być nowocześni i ekologiczni, a jak się okazuje, dzięki temu możemy być również oszczędni. Nasz zakład w Siedlcach nie tylko zyska finansowo na tym projekcie, ale także zredukuje emisję CO2, i to aż o 1,7 mln kg rocznie. To bardzo duża skala. Można to porównać do posadzenia na ponad 30 hektarach przeszło 76 tys. drzew – komentuje Krzysztof Figat, Prezes Polimex Mostostal.
Po licznych problemach, zwolnieniach i wizjach upadku nad siedleckim Mostostalem rozeszły się chmury i dziś Spółka może optymistycznie patrzeć w przyszłość. Mimo trudnej sytuacji na rynku zakład jest dziś rentowny i osiąga rekordowe wyniki finansowe w swojej historii, a portfel zamówień na 2024 rok jest już praktycznie zapełniony.
Materiał promocyjny
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.