Zdarzenie miało miejsce w jednej z aplikacji do komunikacji głosowej i tekstowej, często używanej przez młodych graczy. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, chłopiec kliknął w link, który pojawił się po zalogowaniu do gry. Przekierowany został na czat z osobą podszywającą się pod administratora systemu.
Rozmówca poprosił o numer telefonu, tłumacząc to potrzebą "weryfikacji konta". Gdy na urządzenie chłopca zaczęły przychodzić wiadomości SMS z kodami, 13-latek – nie podejrzewając podstępu – przesyłał je dalej. W krótkim czasie oszust zażądał kolejnych kodów, tłumacząc to koniecznością dokończenia procesu zabezpieczenia profilu.
Mimo obaw nastolatek przekazywał kolejne kody. Po kilku godzinach jego matka zauważyła podejrzane powiadomienia o zakupach. Operator sieci komórkowej naliczył niemal 800 zł dodatkowych opłat za cyfrowe treści z platform oferujących gry i aplikacje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.