Od ponad 2 lat w Polsce trwa pandemia koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia podało, że w środę (6 lipca) odnotowano 964 zakażenia w całym kraju, a w województwie lubelskim było ich 26. Z kolei w czwartek (7 lipca) w kraju jest 1068 zakażeń, a na Lubelszczyźnie - 38. Ostatnie liczby zakażeń przekraczające 1 tys. odnotowywano w kwietniu.
Do pandemii odniósł się Adam Niedzielski - minister zdrowia, który był gościem Polsat News. Zaznaczył, że decyzje zależą od sytuacji w szpitalach, a nie od liczby zakażeń.
- Przede wszystkim musimy sobie przeorientować sposób monitorowania epidemii w tej sytuacji, kiedy część społeczeństwa jest zaszczepiona, część społeczeństwa przechorowała - mówił Adam Niedzielski. - Ten ciężar monitorowania zdecydowanie przechodzi z liczby przypadków, tych dziennych liczb infekcji na to, jak wygląda sytuacja w szpitalach, bo to jest w tej chwili główny parametr, który będzie służył podejmowaniu decyzji i tak naprawdę od niego będzie zależało, jakiego rodzaju środki będziemy uruchomiali.
Aktualnie hospitalizowanych jest ok. 400 osób, o czym też poinformował minister. Jak podkreśla szef resortu zdrowia zmiany w strategii walki z COVID-19 miałoby dojść jeśli te liczby osiągną ok. 5 tys. Gdyby tak się stało, to wróciłoby masowe testowanie na obecność koronawirusa, większe liczby łóżek dla zakażonych i przywrócenie do działalności szpitali tymczasowych.
- To są plany, które są gotowe i czekają na decyzje - powiedział Adam Niedzielski, dodając, że aktualnie nie trzeba uruchamiać procedur zarządzania kryzysowego. - Wydolność systemu opieki zdrowotnej przejawia się nie liczbą zakażeń, a liczbą hospitalizacji - podkreślił.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.