24 października o godz. 3.12 w nocy strażacy przyjęli zgłoszenie o podpaleniu w miejscowości Jagodne (gmina Kotuń). Jak informuje Paweł Kulicki, rzecznik prasowy siedleckiej straży pożarnej, paliła się obora i drewniany budynek mieszkalny.
- Dom podpalono od środka. Z kolei w oborze płonął dach i strych, na którym było magazynowane siano i płody rolne - dodaje rzecznik.
Na miejsce przybyły 2 jednostki ratowniczo-gaśnicze z Siedlec oraz OSP Kotuń i Broszków, w sumie 23 strażaków.
- Akcja trwała 3 godziny. Właściciel nie odniósł obrażeń. Na szczęście w oborze nie było inwentarza, który trzeba by ewakuować, bo służyła głównie jako magazyn opału i maszyn rolniczych. Niestety jednak na strychu znajdowało się siano. Jego gaszenie zabrało najwięcej czasu, gdyż wiązało się z przelewaniem wodą mniejszych kupek, żeby nie nastąpił nawrót procesu palenia - relacjonuje Paweł Kulicki.
Jak ustalono, za podpalenie odpowiada najprawdopodobniej osoba niezrównoważona psychicznie.
Jagodne: niezrównoważony psychicznie podpalacz
Opublikowano:
Autor: Bartosz Szumowski | Zdjęcie: Pixabay
Przeczytaj również:
WiadomościW czwartek w nocy płonęła obora i budynek mieszkalny.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE