Trener Mateusz Grabda odbył zaledwie dwa treningi z drużyną przed meczem z MKS Będzin. Wcześniej siedleccy siatkarze pracowali z jego asystentami.
Czy to było przyczyną porażki PSG KPS? Trener Grabda nie chciał patrzeć w przeszłość. Zwracał uwagę na klasę rywali i na to, że siedlczanie w trzecim secie byli o włos od wygranej.
CZYTAJ WIĘCEJ Pogoń tylko zremisowała z Wisłą
W pierwszych dwóch setach meczu rozgrywanego wyjątkowo na hali przy ZSP nr 3 MKS kontrolował wydarzenia na parkiecie, górując wyraźnie w końcówkach. W trzeciej partii będzinianie musieli spiąć się, aby wygrać, ale ostatecznie zrobili co do nich należało i wyjechali z Siedlec bez strat własnych.
Za tydzień PSG KPS, już na hali ARMS, podejmie Visłę Bydgoszcz.
PSG KPS Siedlce - MKS Będzin 0:3 (20:25, 19:25, 26:28)
PSG KPS: Długosz, Kopij, Pigłowski, Strulak, Szczeciński, Wnuk i Waloch oraz Dobosz, Fenoszyn, Kufka, Kupka, Potera (libero)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.