– Celem stworzenia Intel Compiler Center w Gdańsku jest rozwijanie kompilatorów Intela (red. zaawansowanego rodzaju oprogramowania) przyczyniających się do szybszego rozwoju nowoczesnych technologii. Kompilatory są wykorzystywane przez wszystkich producentów oprogramowania. Gdy nasi klienci pracują nad spersonalizowanymi kodami umożliwiającymi autonomiczną jazdę, wykorzystują przy tym kompilatory Intela. Sztuczna inteligencja, proste oprogramowanie przyspieszające moce obliczeniowe także wykorzystują tę technologię – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bill Savage.
Jak tłumaczy Savage, sztuczna inteligencja jest już dostępna w wielu branżach. Techniki uczenia maszynowego mogą być stosowane w opiece nad chorymi, pozwalają szybciej i skuteczniej diagnozować pacjentów. Biometria twarzy i głosu może z kolei zwiększyć bezpieczeństwo klientów branży finansowej. Intel przy współpracy z fundacją Hack Harassment za pomocą sztucznej inteligencji zapowiada też walkę z internetowym hejtem.
– Przełom, jaki osiągnęliśmy w dziedzinie sztucznej inteligencji w ubiegłym roku, otworzył przed nami perspektywy, których wcześniej nigdy byśmy nie oczekiwali. Język naturalny, rozpoznawanie mowy, analiza finansowa – w wielu branżach stało się to głównym źródłem przewagi konkurencyjnej. Można się spodziewać, że w każdym segmencie branży hi-tech sztuczna inteligencja będzie obecna – tłumaczy Savage.
Strategia rozwoju sztucznej inteligencji jest dla Intela bardzo ważna, stąd stworzenie grupy produktowej AI podlegającej bezpośrednio prezesowi.
– Uważamy, że sztuczna inteligencja będzie w przyszłości napędzać całą branżę technologiczną, więc mocno w nią inwestujemy – mówi Savage.
Intel stawia też na systemy ADAS, czyli zaawansowane systemy wsparcia kierowców. Celem jest wprowadzenie w pełni automatycznego pojazdu. Intel wprowadził nową platformę Intel Go stworzoną z myślą właśnie o autonomicznych samochodach, która ma wykorzystać potencjał procesorów firmy. To pierwsza platforma w branży motoryzacyjnej, która pozwala na testowanie różnych aplikacji i technologii.
– Wspólnie z takimi partnerami jak BMW rozwijamy technologię autonomicznej jazdy. Pracujemy zarówno nad sprzętem, jak i oprogramowaniem, a także narzędziami programistycznymi, które pozwalają ludziom tworzyć technologię autonomicznej jazdy – wskazuje Savage.
Inżynierowie motoryzacji wyróżniają pięć stopni automatyzacji. W pierwszych dwóch, choć wciąż jeszcze prowadzi człowiek, wspomagają go różne rozwiązania. W trzecim etapie, przejściowym, samochód jedzie sam, choć człowiek może w każdej chwili przejąć stery. W czwartym etapie kierowca jest już niemal dodatkiem, a w piątym nie jest już zupełnie potrzebny. Do 2035 roku sprzedaż takich autonomicznych pojazdów ma osiągnąć poziom 21 mln (prognozy IHS).
– Nasi partnerzy celują w rok 2020–2021 z uruchomieniem produkcji autonomicznych samochodów. Nie podejmuję się prognoz jeżeli chodzi o produkcję na skalę przemysłową, ale co do technologii to często jesteśmy zaskoczeni, jak szybko dochodzi do przełomów – podkreśla Bill Savage.
Oddział Intela w Gdańsku jest jednym z największych ośrodków badawczo-rozwojowych firmy w Europie. Pracuje tam obecnie 1,8 tys. osób.
– W Gdańsku jesteśmy obecni od dawna w zakresie rozwoju oprogramowania i technologii. Mamy dostęp do dobrych uniwersytetów, więc szukając miejsca na centrum Intel Compiler i chcąc zaspokoić ważne potrzeby w ramach firmy, stwierdziliśmy, że Gdańsk jest naturalnym wyborem – tłumaczy wiceprezes firmy.
Intel chce intensywnie współpracować z uczelniami przy kształceniu programistów i informatyków.
– Współpraca z uniwersytetami jest dla nas naprawdę ważna. Pomaga nam uzyskać dostęp do najnowszych badań w branży, a także ułatwia kontakty ze studentami, którzy w przyszłości mogą zostać inżynierami Intela. To ważny aspekt naszej polityki zatrudnienia – przekonuje Bill Savage.