26 grudnia dyżurny garwolińskiej policji został powiadomiony, że z domu w jednej z miejscowości w gminie Garwolin około godziny 14 wyszedł 63-letni mężczyzna, borykający się z problemami zdrowotnymi. Brat zaczął się o niego niepokoić, gdy po kilku godzinach nie powrócił do domu. Zgłaszający próbował odnaleźć mężczyznę na własną rękę, jednak bez skutku, dlatego przed godziną 21 zawiadomił policję.
CZYTAJ WIĘCEJ Gmina Siedlce: Ukarani za wyprzedzanie na pasach
Po szybkim ustaleniu rysopisu rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, która była utrudniona z uwagi na panujący zmrok i padający deszcz. Około 22 dzielnicowy odpowiedzialny za rejon, w którym zamieszkiwał zaginiony, przy jednym z budynków zauważył skuloną postać, przypominającą rysopisem poszukiwanego. Natychmiast zatrzymał radiowóz i podbiegł, aby udzielić osobie pomocy.
Starszy mężczyzna trząsł się z zimna, miał przemoczone ubrania i był wychłodzony. Okazało się, że ze względu na swoją niepełnosprawność, nie potrafił samodzielnie otworzyć bramy, która zamknęła się i uwięziła go na terenie piekarni. Mundurowi wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Po udzieleniu pomocy medycznej 63-latek trafił pod opiekę rodziny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.