reklama
reklama

Zamiast pomóc policjantom straciła 28 tysięcy złotych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Policja

Zamiast pomóc policjantom straciła 28 tysięcy złotych - Zdjęcie główne

Kolejna ofiara oszustów | foto Policja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Siedlec "Policjantka" namówiła 83-letnią siedlczankę do wywieszenia na zewnętrznej klamce drzwi od mieszkania reklamówek z pieniędzmi w łącznej kwocie 28 tys. zł.
reklama

Kilka dni temu około 10:00 na numer stacjonarny 83-letniej siedlczanki zadzwoniła nieznana kobieta, twierdząc, że na poczcie są listy adresowane do niej i poprosiła o podanie adresu celem dostarczenia tych listów przez listonosza. Pokrzywdzona podała swój adres. Następnie do seniorki zadzwoniła kobieta podając się za funkcjonariusza policji, przedstawiając się jako sierżant policji z imienia i nazwiska i dla uwiarygodnienia podała numer służbowy 0105 i poinformowała kobietę, że na terenie Siedlec działają złodzieje, którzy są poszukiwani przy użyciu kamer satelitarnych.

W dalszej rozmowie osoba dzwoniąca zapytała pokrzywdzoną o posiadane oszczędności (pieniądze, złoto, monety), jednocześnie strasząc seniorkę prokuratorem, który może przyjść do jej miejsca zamieszkania i przeliczyć pieniądze celem sprawdzenia, czy zgadzają się z zadeklarowaną kwotą. Pokrzywdzona miała również przeprowadzić rozmowę telefoniczną z mężczyzną podającym się za prokuratora. W trakcie prowadzonej rozmowy telefonicznej mężczyzna podający się za prokuratora opowiadał pokrzywdzonej historię o pięciu mężczyznach i kobiecie, którzy potrafią przez dziurkę od klucza wpuścić do mieszkania gaz usypiający i wejść do mieszkania, a kobieta miała w przeszłości pracować w banku i dopuścić się oszustw. Cała rozmowa trwała około godziny.

Po kilku godzinach ok. 14:00 zmanipulowana siedlczanka wywiesiła reklamówkę na zewnętrznej klamce drzwi mieszkania, w której znajdowało się 20 000 zł, a następnie po godzinie, po raz drugi wywiesiła reklamówkę na zewnętrzną klamkę drzwi, w której znajdowało się około 8 000 zł. Łącznie pokrzywdzona straciła około 28 000 zł. Wywieszając druga reklamówkę tej pierwszej już nie było. Na koniec rozmowy pokrzywdzona została poinformowana, aby poczekała do godziny 16:00, wtedy umundurowany policjant miał oddać jej te pieniądze.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama