Radni dyskutowali na lipcowej sesji na temat uchwałą w sprawie odmowy wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Robertem Chojeckim.
- Przetrwaliśmy z pracownikami trudny czas balansowania na granicy upadku. Mogę dzisiaj przyznać, że jakiś czas temu pojawiły się pomysły likwidacji firmy. Wspólnymi siłami i dzięki wprowadzeniu odważnej strategii ustabilizowaliśmy sytuację finansową firmy i zapełniliśmy portfel zamówień. (…) Nie neguję prawa do wprowadzania zmian administracyjnych, ale muszą one być zgodne z merytorycznymi przesłankami - mówił radny Chojecki.
- Gremium, które może rozpatrzyć wniosek radnego Chojeckiego jest Sąd Pracy, a nie Rada Miasta - powiedział radny Robert Szczepanik.
Za podjęciem uchwały było 11 radnych, pięciu było przeciw, zaś czterech wstrzymało się od głosu.
Komentarze (0)