Siedlce: Zimny powrót do szkół po przerwie świątecznej

Po zebraniu informacji okazało się, że problem nie jest odosobniony. Po powrocie do szkół po przerwie świątecznej dzieci i nauczyciele wielu placówek zastali zimne sale lekcyjne. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Powiat siedlecki: Odpalał fajerwerki, został potrącony

- Moje dziecko wróciło ze szkoły zziębnięte. Z opowieści wiem, że grupa uczniów przyszła do klasy w czapkach i szalikach. Nauczyciele prosili jednak, by odnieśli rzeczy do szatni. Jak dzieci mają się uczyć, kiedy trzęsą się z zimna? - pyta zdenerwowany rodzic. 

Osoba pracująca w jednej z siedleckich szkół również nie kryje zdziwienia sytuacją: - Nie wiem, czy to oszczędności, czy może na skutek ostatnich ciepłych dni przykręcono ogrzewanie. Właściwie nikt nie spodziewał się, że pojawi się ten problem, tym bardziej, że w grudniu nie było tego kłopotu. Szkoła nie pracowała raptem tydzień. Na przerwie dzieci kupowały w sklepiku gorącą herbatę na potęgę.

Z problemem zimnych sal nie muszą mierzyć się uczniowie i pracownicy I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, bowiem przerwa świąteczna została tam przedłużona do 9 stycznia.