Dyskusja o emisji obligacji trwała kilka dobrych godzin. W jej trakcie bywało śmiesznie, ale częściej było strasznie. Skarbnik Kazimierz Paryła kilkukrotnie przekonywał o konieczności emisji obligacji. Jednak jego argumenty nie do wszystkich trafiły.
- Jaka decyzja będzie uczciwa? To pana mówił o obligacjach, że to nieuczciwe wobec siedlczan. (...) Kiedyś zaciąganie obligacji było nieuczciwe dzisiaj jest miarą odpowiedzialności - zastanawiał się radny Robert Chojecki.
Radny Sebastian Hunder w dalszej części dyskusji "błysnął" wyliczeniami, że prezydent więcej spłacił długów niż zaciągnął - bilans to ponad 140 milionów do 105. Jest się czym chwalić. Nie trzeba chyba tego komentować, choć w zasadzie można. Śmiech jednego z radnych po tych słowach był adekwatną recenzją.
Przedłużającą się i nieprowadzącą do niczego dyskusję przerwała radna Iwona Orzełowska wnioskiem formalnym.
Przed głosowaniem piątka radnych wyłączyła się z niego. Przycisk za nacisnęło dziewięć osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.