W czwartek ktoś wspiął się na postument i pomalował część figury tragicznie zmarłego prezydenta farbą w sprayu.
Policja wszczęła w tej sprawie postępowanie, pomocne zapewne okażą się zapisy z monitoringu, który obejmuje to miejsce. Kamery założono po tym, jak pomnik został oblany farbą wiosną ubiegłego roku.
Wtedy sprawcy czy sprawców zniszczeń nie złapano, a koszty sprzątania pokryło miasto. A nie były one małe, bo wymagały zaangażowania fachowców. Pomnik wykonany jest z kamienia i trzeba stosować substancje czyszczące, które go nie zniszczą. Tym razem do wyczyszczenia jest dużo większa powierzchnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.