- Jeżeli do tego doszło to jest to nieuczciwe. Miasto tonie w długach, bierzemy obligacje, kredyty, wszystko co się da. Pan prezydent wychodzi do nas wszystkich z tekstem „jak tylko będę miał to dam”. Usłyszały to panie ze żłobka, usłyszeli to pracownicy urzędu. Nie chce mi się wierzyć, że to jest prawa. To na pana miejscu stanąłbym przed lustrem i powiedział „jak tylko będę miał to wezmę”. Trochę uczciwości, trochę przyzwoitości. Nie wnikam, czy te pieniądze się należą, ale brać je w takiej sytuacji – powiedział radny Maciej Nowak.
- Pierwsze słyszę, że prezydent może swoją decyzją zmieniać przepisy, które wynikają z ustawy. Nie miałem informacji od pana sekretarza, że jak wypracowałem jubileuszówkę to mogę nie stosować tego przepisu - odpowiedział krótko prezydent.
Prezydent Andrzej Sitnik nie otrzymał wotum zaufania. Tylko czterech radnych było za, 13 było przeciw, zaś 2 wstrzymało się od głosu.
Komentarze (0)