Nawrockiego w siedzibie firmy przywitał jej właściciel, Waldemar Jaszczur. Następnie obaj panowie odbyli blisko 45-minutową rozmowę. Następnie odbył się briefing prasowy.
- Prezes Waldemar Jaszczur założył firmę w 1989 roku, a już w połowie lat 90-tych dostał koncesję na możliwość działania na rynkach międzynarodowych. Prezes i firma Stok-Pol przetrwali czasy pandemii dzięki wsparciu ówczesnych tarcz. Po covidzie firma Stok-Pol miała flotę około 60 pojazdów i 65 pracowników. (...) Obecnie zatrudnienie i flota spadły o 50%. Branża transportowa jest niezwykle ważna w polskiej gospodarce - mówił Nawrocki.
- Wizyta kandydata na przyszłego prezydenta to dla mnie wielkie wydarzenie. Jako właściciel firmy przeżyłem wiele kryzysów, ale takiego jak obecnie jeszcze nie było. Dzisiaj polski przewoźnik stoi na skraju agonii. Na domiar złego nikt z nami nie chce się spotkać - mówił Jaszczur.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.