Z sejfów zniknęły fanty za 100 tysięcy

Jak informuje kom. Agnieszka Świerczewska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach, między 12 a 16 listopada na terenie gm. Mordy pochodzący z tych stron mężczyzna lat 37 zam. zerwał kłódkę ze stojaka na butle gazowe i ukradł 9 pustych butli o wartości 900 zł na szkodę firmy z Sokołowa Podlaskiego. Poza tym z niezamkniętego garażu 71-letniej właścicielki zabrał narzędzia wartości 500 zł i 2-osiową przyczepę ciagnikowej wartości 2500 zł.
Z kolei 16 listopada około godz. 4.00 30- i 31-letnia 2 siedlczanka wraz z nieznanym mężczyzną wyłamali drzwi wejściowe do pokoju hotelowego. Kiedy dostali się do wnętrza, zabrali butelkę szampana oraz kilka puszek piwa. Dzień później obie kobiety zostały zatrzymane przez policjantów Wydziału Kryminalnego w jednej z podsiedleckich wsi.
Także w sobotę nieznani sprawcy weszli przez niezamknięte drzwi tarasowe do wnętrza domu mieszkalnego na terenie pow. siedleckiego. Po spenetrowaniu pomieszczeń ukradli 2 metalowe sejfy z zawartością  - gotówką w dolarach, euro, funtach i złotych polskich oraz złotą biżuterią. Właściciel posesji, 49-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, oszacował straty na mniej więcej 100 tys. zł.  
16 listopada w okolicach południa doszło natomiast do kradzieży na terenie bazaru w Siedlcach. Nieznany sprawca zabrał z torebki damskiej portfel, w którym znajdowały się 2 dowody osobiste - poszkodowanej (lat 82) i jej męża (lat 83), obojga z powiatu siedleckiego.
17 listopada funkcjonariusze Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP Siedlce zatrzymali 25-latka z Siedlec. Mężczyzna wybił szyby w toyocie, citroenie berlingo oraz fordzie mondeo zaparkowanych na parkingu osiedlowym i włamał się do nich. Ukradł stamtąd wyposażenie: pojazdów, części samochodowych i dokumenty serwisowe. Usiłował też włamać się do skody rapid i opla corsa.