Planując ślub, wiedzieliśmy, że nie będziemy chcieli kwiatów ani upominków dla siebie. Przyświecała nam idea, żeby podzielić się naszym szczęściem z kimś, kto potrzebuje pomocy. Nam kwiaty, słodycze, książki czy też inne podarunki nie były niezbędne, a dla naszych gości zakup ich stanowiłby wydatek .– wyjaśnia Łukasz Woźniak.
Siedlecka Caritas zebrane środki przeznaczy na program stypendialny „Skrzydła” dla dzieci uczęszczających do szkoły podstawowej, gimnazjalnej lub ponadgimnazjalnej. Polega ono na refundacji kosztów związanych m.in. z korepetycjami, wyprawką szkolną, drobnym sprzętem komputerowym czy dożywianiem w szkole.
Pragniemy zachęcić wszystkich narzeczonych, którzy planują ślub, by rozważyli możliwość zamiany kwiatów czy prezentów na ufundowanie stypendium dla ubogich dzieci i młodzieży. Kwiaty szybko przekwitają, słodycze wiążą się ze skutkami ubocznymi, piąta taka sama książka - już nie cieszy, a dobro do człowieka wraca. – podsumowuje małżeństwo Woźniaków.
Źródło: www.siedlce.caritas.pl