STOP SHOP Siedlce otwarty oficjalnie został w 26 marca w okresie największego natężenia pandemii COVID-19. W pierwszej fazie, w ramach tej nowej inwestycji swoją działalność rozpoczęły sklepy, które zgodnie z decyzjami rządowymi, były do tego uprawnione, tj. Biedronka, Hebe, Dealz, a następnie Rossmann. Otwarcia kolejnych lokali sprawiły, że siedlecki park handlowy funkcjonował na ok. 65% „swojej mocy” (przy tym wskaźniku otwarć liczony był „footfall” pierwszego tygodnia, od 4 maja). Natomiast, po otwarciu sklepów trzech marek LPP – Sinsay, House, Cropp jak również Diverse oraz Euro RTV AGD, wskaźnik funkcjonujących lokali w siedleckim STOP SHOP-ie wzrośnie do łącznie 80%. Rozpoczęcie sprzedaży przez pozostałych, ostatnich najemców planowane jest w najbliższym czasie.
- Zakładając wszystkie aktualne okoliczności, jesteśmy bardzo zadowoleni z poziomu odwiedzalności w pierwszym tygodniu funkcjonowania naszego siedleckiego STOP SHOP-u. Wynik prawie 44 tys. klientów w tym krótkim czasie, od momentu wznowienia handlu, to dobry prognostyk na kolejne tygodnie. Co więcej, dane dotyczące odwiedzalności całego naszego portfela w tym okresie potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia, że koncept parków handlowych dobrze wpisze się w potrzeby klientów, w obecnej dobie - skomentowała Magdalena Kowalewska, Country Manager Operations Poland, IMMOFINANZ. - Oczywiście kładziemy duży nacisk na to, by zakupy, nie tylko w Siedlcach, ale też innych naszych nieruchomościach odbywały się w sposób bezpieczny, z zachowaniem wszystkich niezbędnych środków ostrożności - dodała.
źródło: www.propertynews.pl