Siedlce: stulatka w Domu nad Stawami

Pani Lucyna urodziła się 23 listopada 1919 roku w Ruchnie. Co ciekawe, jeszcze niedawno w jej dokumentach jako data urodzenia widniał 3 listopada. Dopiero kilka miesięcy temu z Urzędu Stanu Cywilnego otrzymała wiadomość, że to jednak 23 listopada. W efekcie jubilatce przydzielono nowy numer PESEL i wyrobiono nowy dowód. Po 99 latach została więc „odmłodzona” o 20 dni.
Jej mąż Franciszek zmarł w 1980 r. Miała jednego syna. Ma dwoje wnucząt i dwie prawnuczki. Mieszkała w Żaboklikach-Kolonii. Zajmowała się ogrodnictwem, rolnictwem, pracowała też w ówczesnej Wyższej Szkole Rolniczo-Pedagogicznej. W 2010 r. trafiła do siedleckiego Domu Pomocy Społecznej - początkowo na zimę, a później na stałe.
Na urodzinową uroczystość przybyli m.in.: prezydent Andrzej Sitnik, kierownik siedleckiej Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Anna Kaszuba, kierownik USC Andrzej Leszkowicz, dyrektor oddziału ZUS Marek Paczuski i naczelnik ZUS Maria Gładkowska, dyrektor MOPR Adam Kowalczuk z zastępcą Przemysławem Grzegrzółka, reprezentantka GOPS w Siedlcach Monika Szerszenowicz, rodzina, sąsiedzi, wolontariusze i znajomi.
Jak informuje Urząd Miasta, uroczyste spotkanie poprzedziła msza w intencji jubilatki. W części oficjalnej życzenia pani Lucynie złożyła dyrektor Wierzejska i kolejni goście. Dyrektor Paczuski przekazał jubilatce decyzję o specjalnym świadczeniu, przysługującym tylko stulatkom. Kiedy pani Lucyna z wolontariuszem DPS-u Jerzym Robakowskim zatańczyła walca, podzielono tort i śpiewano „Dwieście lat”, a młodzież z Zespołu Oświatowego w Żelkowie pod kierunkiem Anny Sulich i Urszuli Somli-Kalickiej zaprezentował koncert z przebojami.