Około godziny 10 rano na krajowej „Dwójce” w Mingosach wgminie Kotuń doszło do rozlania na jezdnię substancji ropopochodnej. Na miejscewezwana została straż pożarna, która zneutralizowała zagrożenie.Najprawdopodobniej był to olej napędowy jednego z pojazdów.
Gdy strażacy poradzili sobie z plamą na jezdni, na miejscewezwano przedstawicieli GDDKiA. Pojawiła się też piaskarka, która dodatkowoposypała zmyte wcześniej przez strażaków miejsce, gdzie wcześniej rozlana byłaplama.
Na szczęście miejscowe zagrożenie nie spowodowało kolizji,ani wypadków na krajowej „Dwójce”.