Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że renta z tytułu niezdolności do pracy nie musi oznaczać definitywnego zakończenia aktywności. Tzw. rentę szkoleniową może otrzymać osoba, która utraciła zdolność do wykonywania pracy w dotychczasowym zawodzie, a lekarz orzecznik (komisja lekarska) orzekł o celowości przekwalifikowania zawodowego, co oznacza, że rencista może uzyskać takie kwalifikacje zawodowe, które przy jego stanie zdrowia pozwolą mu na wykonywanie pracy. Poza możliwościami fizycznymi lekarz bierze pod uwagę także motywację chorego do nauki nowego fachu i chęć kontynuowania aktywności zawodowej. Oczywiście, tak jak przy rencie z tytułu niezdolności do pracy, należy posiadać stosowny do wieku, w którym utracono zdolność do pracy, okres składkowy i nieskładkowy.
Decyzja o przyznaniu renty szkoleniowej otwiera możliwość odbycia kursów przeszkalających. W tym celu ZUS kieruje rencistę do powiatowego urzędu pracy. Czas na odbycie kursu, a tym samym okres, na który przyznawana jest renta szkoleniowa, to 6 miesięcy. Na wniosek starosty Zakład może jednak wydłużyć okres pobierania renty nawet do 36 miesięcy.
Renta szkoleniowa stanowi 75% podstawy wymiaru renty, ale nie może być mniejsza niż najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy (od marca tego roku to 825 zł). Jeżeli natomiast przyznanie renty szkoleniowej związane jest z wypadkiem przy pracy, to jej wysokość wynosi 100 proc. podstawy wymiaru.
Podczas pobierania renty szkoleniowej nie można podjąć pracy. Zadaniem renty szkoleniowej jest bowiem zapewnienie środków utrzymania osobom, które chcą zdobyć nowe kwalifikacje w celu powrotu do aktywności zawodowej. Podjęcie pracy oznacza, że dana osoba odzyskała zdolność do pracy i świadczenie jej się nie należy.
Jak mówi portalowi siedlcesiedzieje.pl Piotr Olewiński, regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, renta szkoleniowa nie cieszy się popularnością wśród mieszkańców naszego regionu:
- W lipcu siedlecki ZUS wypłacił ją tylko 3 osobom. Przyczyn takiego stanu może być oczywiście wiele. Wydaje się jednak, że cześć naszych klientów często zwyczajnie nie wierzy w swoje szanse na zdobycie pracy. Ich udziałem stało się zjawisko tzw. pułapki rentowej, w której pobierane świadczenie w pewien sposób zniechęca lub wręcz uniemożliwia powrót na rynek pracy.
Rzecznik zachęca tych, którzy się wahają, do rozważenia renty szkoleniowej.
- Możemy zapewnić, że lekarz orzecznik ZUS nie orzeknie o celowości przekwalifikowania i nie skieruje na rentę szkoleniową, o ile nie pozwolą na to predyspozycje klienta , w tym oczywiście także stan jego zdrowia - kończy.
