Do kradzieży maszyny doszło 20 sierpnia po południu. Spycharka znajdowała się na wyposażeniu jednej z firm wykonujących prace ziemne. Policjanci natychmiast przystąpili do wykonywania sprawdzeń i czynności operacyjnych. - W ciągu zaledwie kilku godzin zlokalizowano skradziony sprzęt. Znajdował się on w garażu, na terenie sąsiedniej miejscowości. Ustalenia funkcjonariuszy wskazywały, że mężczyźni będący na posesji mogą mieć bezpośredni związek z kradzieżą spycharki - informuje sierż. szt. Małgorzata Mazurek z siedleckiej policji.
Śledczy przedstawili 26-latkowi zarzut kradzieży. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Odzyskany sprzęt budowlany o wartości 40 tysięcy złotych został przekazany właścicielowi.