To lubiany przez panie, ale i doceniony przez panów cykl filmowy, który od kilku lat gromadzi najlepszą w mieście publiczność. Atmosferę spotkań tworzą niepowtarzalne produkcje, zapraszani goście i publiczność. Jak mówią organizatorzy, niektóre filmy, lekkie i mądre zarazem, opowiadają o miłości, życiu, gotowaniu, rozstaniach i możliwych do naprawienia problemach. Inne - trudne, wbijające w fotel, zmuszają do przemyśleń i wymagają od widza opowiedzenia się po właściwej stronie.
Tym razem - w środę, 10 lipca, o godz. 19.00 - duńsko-francusko-hiszpański dramat w reżyseria Jaimego Rosalesa. Tytułowa bohaterka (Bárbara Lennie) po śmierci matki wyrusza w podróż, aby odkryć tożsamość swojego ojca, która była przed nią ukrywana przez całe życie. Trop prowadzi Petrę do wiejskiej pracowni sławnego i bezwzględnego rzeźbiarza. W tym miejscu losy bohaterki krzyżują się nie tylko z egocentrycznym artystą, ale także z jego nerwową żoną i zahukanym synem. Tak rozpoczyna się wyjątkowa intryga, pełna rodzinnych sekretów, ale i okrutnej przemocy. Czy na końcu tej drogi bohaterowie będą mogli jeszcze liczyć na odkupienie?
- W wakacje trzeba mieć szczęście, żeby zobaczyć dobry film - mówi Agnieszka Pasztor, która od lat prowadzi "Oczami Kobiet". - A ten jest z malarzem w roli głównej i o dziewczynie, która nie zna własnego ojca i o pięknych letnich krajobrazach Hiszpanii. - Jeśli jesteście, to przyjdźcie na "Oczami Kobiet" - dodaje.
Kolejnym filmem w ramach "Oczami Kobiet" będzie 21 sierpnia "Gloria Bell" - komediodramat z Julianne Moore i Johnem Turturro.