- Czy często jest Pan pytany o renowację siedleckiego parku?
- Chociaż to nie najgorętszy temat, pojawił się na moim spotkaniu z mieszkańcami miasta. Od wielu lat park jest w ruinie, miała nastąpić rewitalizacja, ale do niej nie doszło. Nie ma się więc co dziwić, że siedlczanie są tym zainteresowani.
- Internautów, których poprosiliśmy o zadanie pytań prezydentowi Siedlec, najbardziej interesował właśnie park. Pytają: „kiedy ruszy renowacja?”, ale są też ostrzejsze słowa: „to wstyd dla tego miasta. W życiu nie widziałem takiego syfu, za przeproszeniem” czy „ile jeszcze osób musi w nim się połamać, ile jeszcze osób musi poobdzierać kolana, ile jeszcze osób musi poniszczyć kółka od wózków i rowerów, aby wreszcie ten piękny Park, będący tak często odwiedzanym miejscem przez dorosłych i dzieci, został prawidłowo oświetlony, i aby zostały w nim wreszcie wyremontowane alejki które są w fatalnym stanie, a zimą aby wreszcie ktoś posypał ścieżki?”. Co Pan na to?
- Popieram. Ja też jestem mieszkańcem i też mi leży na sercu to, by rewitalizacja nastąpiła jak najszybciej. Park „Aleksandria” to perła miasta, o którą musimy zadbać, by mieszkańcy mogli tam odpoczywać i uczestniczyć w szeroko pojętej kulturze fizycznej. Jeśli tylko starczy na ten cel pieniędzy, chciałbym, żeby jeszcze w tym roku została wykonana alejka wokół parku, podzielona na dwie ścieżki: dla pieszych oraz rowerzystów i łyżworolkarzy. Z tego, co wiem, istnieje szansa, że w 2020 r. z Funduszu Obywatelskiego rozpoczniemy I etap kompleksowej renowacji Parku Aleksandria, który obejmie wymianę słupów wraz z oprawami oświetleniowymi na terenie parku. Zrobię wszystko, aby pełna rewitalizacja „Aleksandrii” nastąpiła do końca kadencji. Wiele lat temu przygotowano projekt w tej sprawie. Dziś ocenia się koszt takiej rewitalizacji na około 20 mln zł. To ogromna kwota i ze względu na to, że poprzednia perspektywa pozyskania środków unijnych jest zakończona a kolejne możliwości pojawią się prawdopodobnie w 2022 r., będziemy musieli oprzeć tę inwestycję w większości na własnym budżecie.
- Kilka osób zainteresowało też, dlaczego „miasto nic nie robi w sprawie amfiteatru”. „Przecież to gotowe miejsce do organizacji imprez i zarabiania pieniędzy” - przekonują.
- Niedawno otrzymałem decyzję z Nadzoru Budowlanego, że amfiteatr musi być zamknięty ze względu na bardzo zły stan techniczny. Czas odcisnął na obiekcie swoje piętno. Brak remontów czy gruntownych napraw doprowadziły amfiteatr do opłakanego stanu. Dzisiaj musimy się z tym problemem zmierzyć ale przede wszystkim przeanalizować celowość budowy amfiteatru.
Już wkrótce: Prezydent odpowiada na Wasze pytania o drogi, ekologię i politykę
