2 roczniki. Miasto: Damy radę

Prezydent Andrzej Sitnik potwierdza, że Siedlce, jak cała Polska, mają problemy związane ze skumulowaniem 2 roczników w szkołach średnich.
- To konsekwencja wprowadzenia reformy. Należałoby wspomnieć też o zapotrzebowaniu na nauczycieli do podwójnego rocznika. Niepokój budzi też fakt, że nie mamy żadnej informacji o wysokości subwencji na podwyżki dla nauczycieli - podkreślił włodarz miasta na piątkowej konferencji prasowej.
Wymienił też tegoroczne inwestycje w siedlecką oświatę:
- Te najważniejsze i najdroższe to: zakończenie kapitalnego remontu IV LO; kapitalny remont w I LO (dotyczący pralni, stołówki, kuchni i wentylacji); wymiana instalacji elektrycznej i kapitalny remont sanitariatów w „Kolejówce”; kompleks boisk, plac zabaw, ogrodzenie i droga dojazdowa przy SP nr 2 oraz remonty stołówek w SP 8, 9 i 11. Wykonaliśmy też pomniejsze, doraźne remonty czy prace niezbędne do tego, aby przygotować wszystkie jednostki. Wszędzie tam, gdzie były potrzeby i jakiekolwiek zalecenia, po wielu latach uporaliśmy się z tymi kłopotami.
Sławomir Kurpiewski, naczelnik Wydziału Edukacji magistratu, dodał, że siedleckie szkoły są dobrze przygotowane do rozpoczęcia roku szkolnego:
- Spłynęły z nich już pierwsze protokoły oceny warunków bezpieczeństwa i wszystkie są bardzo pozytywne. Szkoły są świetnie przygotowane, nie mamy informacji o zatorach. Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych w związku z podwójnym rocznikiem minęła w Siedlcach bez większych problemów.
Naczelnik odpowiedział też na pytanie, czy placówki w Siedlcach czekają zajęcia lekcyjne do późnych godzin.
- Nie. Jeśli chodzi o szkoły ponadgimnazjalne i ponadpodstawowe, gdzie doszedł 1 rocznik, zajęcia będą się odbywały najpóźniej do godz. 17.00. W szczególnych przypadkach, gdzie będą zajęcia dodatkowe, któreś z oddziałów mogą pracować nieco dłużej. To jest dopuszczalne - zaznaczył Kurpiewski.
Przypomniał przy tym, że kiedy miasto Siedlce przejmowało zadania powiatu w zakresie prowadzenia szkół ponadpodstawowych, stany organizacyjne placówek były bardziej złożone. Dla przykładu w „Prusie” było o 12 oddziałów więcej niż obecnie, po wprowadzeniu dodatkowego rocznika.