Kryminalni pełniący nocną służbę słysząc, że oficer dyżurny kieruje patrol na miejsce włamania do piwnicy na jednym z osiedli, natychmiast pojechali w rejon zdarzenia. Patrolowali pobliskie ulice nieznakowanym radiowozem i chwilę później zauważyli rowerzystę przewożącego spory bagaż. Po zatrzymaniu cyklisty okazało się, że jest to znany siedleckim funkcjonariuszom. Mężczyzna miał przy sobie elektronarzędzia oraz inne przedmioty. Po sprawdzeniu miejsca zamieszkania oraz garażu policjanci ujawnili inne rzeczy pochodzące z przestępstw. Były to elementy wyposażenia wind, narzędzia różnego typu, elektronarzędzia, alkohol czy nawet przetwory.
Jak ustalili policjanci zdobyte podczas włamań i kradzieży łupy 34-letni siedlczanin sprzedawał, a artykuły spożywcze pozostawiał na własny użytek. W tej chwili trwa żmudna praca, ustalenia do jakich miejsc zatrzymany się włamał. Wiadomo już, że działał na terenie całego miasta. Najczęściej okradał piwnice, garaże i komórki.
Włamywacz usłyszał już zarzuty, ale nie jest to koniec postępowania. Sądząc po ilości ujawnionych przedmiotów wyjaśni się przynajmniej kilkanaście spraw kradzieży z włamaniem. Za popełnione czyny zatrzymanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.