Wczoraj (7 czerwca) około południa do dyżurnego siedleckiej komendy wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Wynikało z niego, że młoda kobieta na terenie przyległym do siedleckich stawów utknęła w bagnisku.
Kobieta była roztrzęsiona i prosiła o pilną pomoc. Jednocześnie nie umiała dokładnie wskazać miejsca, gdzie się znajduje.
W rejon zdarzenia natychmiast skierowany został najbliższy patrol. Policjanci skontaktowali się z poszkodowaną telefonicznie i polecili jej odczytać lokalizację i wysłać informację dot. położenia geograficznego. Na tej podstawie, po krótkim sprawdzaniu terenu odnaleźli zgłaszającą.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
Mundurowi musieli poruszać się pieszo, bo podmokły teren nie pozwalał na wjazd radiowozem. Po odnalezieniu kobiety funkcjonariusze wyciągnęli ją wraz z rowerem z grząskiego terenu. Nie potrzebowała pomocy medycznej była tylko bardzo przestraszona i pogryziona przez komary.
Gdy kobieta się uspokoiła, policjanci odwieźli 20-latkę do miejsca zamieszkania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.