ROZMOWA Z Oskarem Repką, zawodnikiem Pogoni Siedlce
Chcemy podtrzymać passę
Oskar przed wami starcie z Olimpią. Jak będzie?
- Liczymy na trzy punkty i po to pojechaliśmy do Elbląga.
Jesienią Pogoń przegrała z ekipą z Elbląga...
- Ulegliśmy 0:1. Minęło dużo czasu i dużo rzeczy uległo zmianie, więc nie przywiązywałbym wagi do poprzedniego wyniku.
Zapowiada się ciężka przeprawa?
- Dokładnie. Na pewno będzie ciężko. Mogę zapewnić, że będziemy walczyć do końca o wygraną.
Notujecie passę dwóch wygranych z rzędu. Uda się ją podtrzymać?
- Zrobimy wszystko, żeby podtrzymać passę zwycięstw.
Wiadomo,że Elblągu są problemy finansowe i Olimpia raczej nie chce awansu...
- Każdy ma swoje problemy. Nie skupiałbym się na tym. Ja oraz drużyna mamy swoje do wykonania i na tym się skupiamy.
Przed wami długa podróż. Jak ty sobie radzisz w autokarze?
- Niby długa, ale mieliśmy dłuższe. Bardzo ważne w tym czasie jest regeneracja i odpoczynek. Czytam książki, oglądam filmy. Tak naprawdę nic więcej nie możemy robić (śmiech - przyp. red.). Mamy częste przerwy i wtedy mamy chwilę, by się poruszać.
Sytuacja w tabeli jest dobra, ale chyba nie można sobie pozwolić na serię meczów bez punktów...
- Jak już mówiłem, skupiamy się teraz na meczu. Chcemy wygrać, a wtedy sytuacja w tabeli będzie jeszcze lepsza.
W ostatniej kolejce zdobyłeś pierwszego gola. Czas na kolejnego?
- Miałem już parę sytuacji i piłka mnie szukała w polu karnym aż w końcu wpadła. Jestem szczęśliwy, ale myślę, że teraz się otworzył worek i padnie jeszcze co najmniej jedna bramka.