Wszystko co najważniejsze w sobotnim spotkaniu wydarzyło się w końcówkach połów. W 44. minucie meczu trafił Damian Soćko, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Oskar Siwek. - Chyba myślami byliśmy już w szatni - komentuje Damian Guzek. Jego podopieczni kilkukrotnie po zmianie stron byli bliscy wyrównania, jednak brakowało im odpowiednigo wykończenia akcji.
- Mam wrażenie, patrząc na nasze poczynania, że do sezonu jest coraz dalej, a nie coraz bliżej. Był to nasz zdecydowanie najsłabszy sparing, ale trzeba spojrzeć na nasz ostatni mikrocykl treningowy. Trenowaliśmy ciężko, po dwa razy dziennie, więc można w ten sposób usprawiedliwić drużynę. Zmęczenie ostatnimi dniami było bardzo widoczne. W naszej grze nie kleiło się nic i ciężko było nam o skonstruowanie jakiejkolwiek akcji. Orlęta były zdecydowanie lepsze, bardziej wyrachowane i doświadczone. Obecnie bazować musimy w pełni na naszych chłopcach, bo pierwszy zespół jest całkowicie odizolowany. Nasz zespół tworzą teraz zawodnicy z roczników 2000-2003 - dodał szkoleniowiec.
25 lipca o 17:00 w ostatnim sparingu Pogoń II zagra z Cresovią Siemiatycze.
Pogoń II Siedlce - Orlęta Łuków 0:2 (0:1)
Bramki: Soćko 44', Siwek 90'
Pogoń II (skład wyjściowy i rezerwowi): Wasilczyk - Litwiński, Łęczycki, Ardej, Misiak, Bober, Nojszewski, Bujalski, Grzebieliszewski, Jopek, Buczek, Kryszczuk, Skwierczyński, Klupś, Płudowski.