Podopieczni Mateusza Grabdy stoczyli w finale zacięty bój z gospodarzami, Włochami. Biało-czerwoni chcieli zrewanżować się za wyraźną porażkę w fazie grupowej.
Początkowo niewiele na to wskazywało. Włosi prowadzili 2:0 i napędzani dopingiem swoich kibiców parli po złoto. W trzecim secie Polacy jednak wstali z kolan i wygrali na przewagi. Czwarta partia również padła łupem Mateusza Kufki (środkowego PSG KPS) i spółki. W tie-breaku gospodarze nie pozostawili złudzeń i wygrali do 6.
Czasu na radość nie będzie zbyt wiele. 1 października o 17:00 PSG KPS zacznie ligę domowym meczem z MKS Będzin.
Komentarze (0)