Graczy Mazovii Mińsk Mazowiecki czeka mecz wyjazdowy z Oskarem Przysucha. Starcie zostało zaplanowane na najbliższą sobotę (4. lipca) na godz. 12:00. Przed ekipą podopiecznych: Roberta Stelmacha i Roberta Gójskiego duże wyzwanie.
Rywal występuje w IV lidze mazowieckiej w grupie południowej. Czerwono-czarni w zakończonym sezonie zajęli szóste miejsce, notując siedem wygranych, pięć remisów oraz trzy porażki. Oskar na własnym boisku wygrał i zremisował po cztery razy, a poniósł zaledwie jedną przegraną.
- Jak dla mnie to słabe losowanie (śmiech - przyp. red.). Wolałbym przede wszystkim grać u siebie, nawet z trzecioligowcem. Oskar Przysucha to dla nas niezbyt miłe wspomnienia, gdzie przegraliśmy z nimi dwukrotnie w barażu o trzecią ligę. Oskar to niewygodny rywal, a w samej Przysusze gra się ciężko. Jest tam dosyć specyficzny klimat. Chyba każdej drużynie gra się tam ciężko. Na pewno pojedziemy tam z wiarą w zwycięstwo, jednak najśmieszniejsze jest to, że do końca nie wiemy w jakim składzie. Kto zostanie na przyszły sezon w klubie dowiemy się dopiero na pierwszym treningu we środę - mówi Jarosław Krajewski, zawodnik Mazovii.
PARY ĆWIERĆFINAŁOWE
Oskar Przysucha (IV liga) - Mazovia Mińsk Mazowiecki (IV liga)
Broń Radom (III liga) - Pogoń Grodzisk Mazowiecki (III)
Mszczonowianka Mszczonów (IV liga) - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (III liga)
Victoria Sulejówek (IV liga) - Ursus Warszawa (III liga)