Zespół Bartosza Tarachulskiego mógł objąć prowadzenie. Po nieco ponad kwadransie blisko szczęścia po stałym fragmencie gry byli: Oskar Repka oraz Eryk Więdłocha. W odpowiedzi celnie głową strzelał Eryk Filipczyk, jednak górą był Mikołaj Smyłek, zaś poprawka Klaudiusza Krasy była niecelna.
Bohaterem miejscowych został Mariusz Bucio. 19-letni pomocnik po raz trzeci pojawił się na boisku w drugoligowych rozgrywkach, a po raz pierwszy od pierwszych minut. To właśnie wychowanek Błękitnych Orneta zdobył jedynego gola w meczu. Po rzucie rożnym Eryka Filipczyka piłka znalazła się pod nogą Tomasza Sedlewskiego, który dośrodkował do Bucio, a teraz pewnym strzałem po długim rogupokonał Mikołaja Smyłka.
Co więcej, w 63 minicie gospodarze mogli podwyższyć. Kamil Wagner trafił w słupek, zaś kilka sekund później uderzenie Jakuba Braneckiego z linii bramkowej wybił Adam Mójta. Siedlacznie próbowali wyrównać po stałych fragmentach gry, lecz dobrze między słupkami spisywał się Paweł Rutkowski lub nasi nie trafiali w światło bramki. W końcówce mógł tego dokonać Bartosz Wiktoru, zaś niedługo wcześniej okazję miał Tomasz Wełna.
Olimpia Elbląg - Pogoń Siedlce 1:0 (0:0)
Bramka: Bucio 50'.
Olimpia: Rutkowski - Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Jabłoński (76' Kordykiewicz), Krasa, Bednarski, Bucio (90' Wierzba), Filipczyk, Branecki (84' Malinowski).
Pogoń: Smyłek - Kozłowski I, Očenáš, Wełna, Mójta, Wojtuszek, Marciniec (60' Wiktoruk), Repka (81' Margol), Flon (65' Walków), Więdłocha (83' Balicki), Firlej.
Sędziował: Kaliszewski (Gdańsk).
Widzów: 112.