Pierwsza połowa zupełnie nie wyszła Pogoni. Być może siedlczanie rozpamiętywali niedawną porażkę z GKS Jastrzębie, a może to Chojniczanka miała lepszy plan na to spotkanie.
CZYTAJ WIĘCEJ Już byli w ogródku, już witali się z gąską...
Po przegranej 0:2 pierwszej połowie siedlczanie zebrali się w sobie i rzucili się do odrabiania strat. Gol Cezarego Demianiuka wlał nadzieje w serca kibiców, lecz zaraz po nim Chojniczanka wyprowadziła trzeci cios. Nie okazał się on jednak nokautujący. Demianiuk skompletował dublet, a w ostatniej minucie meczu miał okazję doprowadzić do remisu strzałem z wapna. Niestety, Damian Primel zastopował uderzenie wychowanka Pogoni.
Po ostatnim gwizdku sędziego doszło do burzliwej rozmowy pomiędzy kibicami Pogoni a jej piłkarzami. Czy okaże się ona niczym katharsis? Czas pokaże.
25 maja o 14:00 Pogoń zagra w Puławach. Siedlczanom do awansu do I ligi wystarczy remis.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.