„Vaiana” to najnowsza produkcja Walt Disney Animation Studios. Opowiada historię nastoletniej Moany, która wyrusza w niebezpieczną podróż, aby uratować swój lud. Podczas wyprawy poznaje potężnego niegdyś półboga o imieniu Maui i wspólnie z nim żegluje po oceanie i przeżywa niesamowite przygody. W polskiej wersji językowej głosów animowanym postaciom użyczyli m.in. Weronika Bochat, Piotr Grabowski, Dorota Stalińska, Maciej Maleńczuk i Sławomir Uniatowski.
– Ja wcieliłem się tam w rolę śpiewającego ojca i bardzo się cieszę. Fajnie to wyszło, prześmiesznie – mówi wokalista agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artysta twierdzi, że kocha filmy animowane, a jego ulubioną bajką jest „Król lew” – kultowy już obraz z 1994 roku, również pochodzący ze studia Walta Disneya. Wokaliście przypadła jednak do gustu także historia Moany i Mauiego.
– „Vaiana” to jest cudowna opowieść, historia, legenda polinezyjska – mówi.
Sławomirowi Uniatowskiemu spodobała się praca przy dubbingowaniu filmów. Twierdzi, że od dziecka marzył o karierze aktora, od miłości do kina zaczęła się również jego muzyczna pasja. Jako mały chłopiec zachwycił się muzyką filmową tworzoną przez Ennio Morricone i Angelo Badalamentiego. Artysta nie wyklucza, że w przyszłości spróbuje swoich sił w aktorstwie.
– Zawsze chciałem być aktorem. Myślę, że prędzej czy później tego spróbuję – mów Sławomir Uniatowski.
Obecnie wokalista kończy pracę nad swoją debiutancką płytą, która ma się ukazać na początku 2017 roku. Będzie to zapis koncertu, który Uniatowski zagrał jesienią w filharmonii w Szczecinie, a znajdzie się na niej trzynaście premierowych utworów. Krążek promować będzie singiel „Każdemu wolno kochać”.