Sieć ECCO International Communications Network przyjrzała się temu, jak szefowie firm korzystają z mediów społecznościowych, zwłaszcza LinkedIna i Twittera. W przedstawionym w sierpniu badaniu wzięło udział czterystu szefów firm o największej kapitalizacji z ponad 20 krajów na całym świecie.
– Polacy wypadli w tym zestawieniu niestety bardzo słabo. 30 proc. szefów polskich firm korzysta z serwisu LinkedIn, a tylko 5 proc. ma swój profil na Twitterze. Dalej pod tym względem uplasowali się tylko prezesi z Rosji i Niemiec. Natomiast pierwsze miejsce w zestawieniu zajęli Francuzi. Wśród francuskich CEO aż 70 proc. ma profil na LinkedInie, a 35 proc. na Twitterze. Na drugim miejscu znaleźli się Norwegowie, a na trzecim Australijczycy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paulina Krukowska, redaktor serwisu PRoto.pl.
Eksperci z grupy On Board Think Kong, która jest polskim przedstawicielem sieci ECCO International Communications Network, wskazują, że korzystanie z mediów społecznościowych przez prezesów może pomóc im w budowaniu pozytywnego wizerunku przedsiębiorstwa i poprawić jego notowania. Może też przyczynić się do poprawy kontaktów z rynkiem i stanowić kanał dystrybucji materiałów na temat firmy.
Redaktorka serwisu PRoto.pl zwraca też uwagę na raport opublikowany w sierpniu przez ośrodek badawczy eMarketer. Wynika z niego, że młodzi internauci będą coraz rzadziej korzystać z Facebooka.
– Na prowadzenie prawdopodobnie wysunie się Snapchat. To może być pierwszy raz w historii, kiedy w grupie wiekowej 12–24 lata więcej użytkowników będzie korzystało właśnie ze Snapchata niż z Facebooka czy Instagrama – mówi Paulina Krukowska.
Analitycy ośrodka badawczego eMarketer prognozują w tym roku 3- lub 4-procentowy spadek liczby aktywnych użytkowników Facebooka w grupie wiekowej 12–17 lat. Statystyki pokazują, że niepełnoletni internauci coraz rzadziej logują się w serwisie i spędzają w nim mniej czasu.
– Ciekawostką jest to, że niektóre młode osoby już w ogóle nie zakładają konta na Facebooku i swoją aktywność przenoszą na Instagram. Nie jest to jednak zła wiadomość dla Marka Zuckerberga, ponieważ oba te serwisy należą do niego – mówi Paulina Krukowska.
Na spadkach Facebooka najbardziej skorzysta jednak Snapchat. W sierpniowym raporcie analitycy eMarketera przewidują, że w tym roku popularność Snapchata w grupie wiekowej 18–24 lata zwiększy się o 19,2 proc. Serwis buduje coraz bardziej zaangażowaną społeczność. Po raz pierwszy w historii może w tym roku dojść do sytuacji, kiedy w obu grupach wiekowych – 12–17 lat oraz 18–24 lata – więcej użytkowników będzie korzystać ze Snapchata niż z obu serwisów Marka Zuckerberga.
– Przewaga Snapchata może jednak okazać się tylko chwilowa, ponieważ z danych eMarketera wynika, że to Instagram ma lepszą dynamikę wzrostu. Potwierdzeniem sukcesu Instagrama może być to, jak wielką popularnością cieszy się opcja Instagram Stories, którą serwis wprowadził w ubiegłym roku. Obecnie korzysta z niej ćwierć miliarda użytkowników dziennie. Wprowadzenie nowej funkcji sprawiło też, że osoby korzystające z Instagrama spędzają w serwisie więcej czasu niż przedtem – mówi redaktor serwisu PRoto.pl.
Funkcja Instagram Stories (nazwana po polsku „relacjami”) została wprowadzona w sierpniu ubiegłego roku i ma już blisko 250 mln użytkowników. Opcja zapożyczona ze Snapchata umożliwia dzielenie się ze znajomymi zdjęciami, które znikają po upływie 24 godzin. Największą popularnością cieszy się wśród młodszych grup wiekowych i nastolatków. Publikują oni sześć razy więcej treści niż starsi użytkownicy serwisu i oglądają cztery razy więcej treści.
Z Instagram Stories chętnie korzystają też marki. Ponad połowa firm, które mają konto w serwisie, w ciągu ostatniego miesiąca dodała co najmniej jedną relację na swoim profilu. Co piąta z nich spotyka się z bezpośrednią reakcją ze strony użytkowników Instagrama.