W ciągu ostatnich kilku lat polskie seriale przestały kojarzyć się ze średniej jakości obyczajowymi tasiemcami. Do najlepiej ocenianych, zarówno przez widzów, jak i krytyków, należą „Pakt” HBO oraz „Belfer” Canal+. Zdaniem Magdaleny Cieleckiej coraz lepsza jakość rodzimych produkcji telewizyjnych to efekt inspiracji, jaką polscy scenarzyści i reżyserzy czerpią z najlepszych seriali światowych.
– Myślę, że czerpią nasze seriale z dobrych wzorców, właśnie ze światowych seriali, które dzisiaj w dużej mierze dorównują filmom, a czasem nawet są lepsze od niejednego filmu fabularnego – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem gwiazdy pozytywnym zjawiskiem jest także sięganie przez twórców seriali po produkcje gatunkowe. Przykładem takiego serialu jest „Belle Epoque”, który zadebiutuje na antenie stacji TVN w połowie lutego. Będzie to serial kryminalny, którego akcja toczyć się będzie w Krakowie w pierwszych latach XX wieku.
– To, że sięgamy akurat w tym wypadku po serial kostiumowy, to jest fantastyczne. Myślę, że przecieramy szlaki i że takich seriali będzie w Polsce więcej – mówi Magdalena Cielecka.
Serial „Belle Epoque” będzie można oglądać w każdą środę o godz. 21.30. W rolach głównych widzowie stacji TVN zobaczą Pawła Małaszyńskiego, Magdalenę Cielecką, Eryka Lubosa oraz Annę Próchniak.