– Branża betonu towarowego znajduje się w dobrej sytuacji, a przemysł betonowy jest doinwestowany. Standard wytwórni jest bardzo wysoki, po części wymuszony procesem inwestycyjnym. Duży jest także potencjał branży. Mamy ok. 955 wytwórni betonu towarowego w Polsce. Jeżeli przyjąć, że nowoczesna wytwórnia jest w stanie wyprodukować w ciągu roku kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych betonu, to potencjał sięga 50 mln metrów –podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Marciniak, prezes Stowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego w Polsce.
Dane SPBT wskazują, że w 2016 roku wielkość produkcji betonu towarowego wyniosła 20,3 mln metrów sześciennych, nieco więcej niż w 2015 roku. Brak znaczącego wzrostu zapotrzebowania to skutek przesunięć przetargowych inwestycji infrastrukturalnych finansowanych ze środków Unii Europejskiej na lata 2014–2020 i spadek wartości produkcji budowlano-montażowej (ponad 14 proc. rdr.). Duże natężenie prac wystąpiło natomiast w segmencie budownictwa mieszkaniowego (wzrost produkcji o 6 proc.). W tym roku na rynku budowlanym można się spodziewać ożywienia, co w połączeniu z coraz większą liczbą wytwórni sprawia, że sytuacja branży betonu będzie się poprawiać.
– Rynek jest konkurencyjny. Dla wykonawców to argument za tym, żeby beton był materiałem pierwszego wyboru. Można go uzyskać bez problemu, betoniarnie są usytuowane w całej Polsce. Do tego dochodzi wielki postęp technologiczny. Norma polska mówi, że beton należy zabudować w określonym czasie kilkudziesięciu minut od pierwszego kontaktu cementu z wodą. Obecnie poprzez chemię budowlaną ten czas znacząco się wydłuża – tłumaczy Marciniak.
Jak przekonuje Marciniak, beton jest niezbędny w budownictwie, zwłaszcza na etapie konstrukcji. Lepszy sprzęt, jakim dysponują producenci, pozwala na podanie betonu na wyższą wysokość, a obecnie pompy do betonu na podwoziach samochodowych mają zdolność do pompowania betonu na wysokość ponad 70 metrów.
– Ponadto pomieszczenia czy budynki jedno- i wielorodzinne wykonane w technologii betonowej mają bardzo dużą rozpiętość, a więc aranżacja tego wnętrza nawet przy kondygnacjach powtarzalnych może być zupełnie różna. Wyzwaniem jest, żebyśmy potrafili materiał konstrukcyjny, jakim jest beton, stosować jako materiał wykończeniowy. Do niedawana płyty z betonu architektonicznego do wnętrz były bardzo drogie, importowane. Obecnie produkuje się je w Polsce i są firmy, które potrafią beton architektoniczny czy widokowy zastosować jako element wnętrza lub elewacji – podkreśla Maciej Marciniak.
Jak przekonuje Marciniak, produkcja betonu powinna rosnąć. Dobry poziom usprzętowienia polskich producentów betonu towarowego w połączeniu z coraz lepszą sytuacją w budownictwie sprawiają, że najbliższe lata mogą być dla producentów bardzo udane. Konieczna jest jednak zmiana nastawienia do betonu wynikająca czasem z niewiedzy, a czasem ze złych doświadczeń z przeszłości.
– Mamy bardzo dużo do zrobienia, żeby przez architektów, a potem przez praktykę zmienić przekonanie, że beton jest zimny. Bo on naprawdę potrafi być piękny – wskazuje prezes SPBT.
W Polsce działa 530 producentów betonu towarowego, którzy dysponują ponad 900 instalacjami produkcyjnymi, 2,9 tys. betonowozami i 650 pompami do betonu. Jak wskazuje prezes SPBT, struktura branży jest zrównoważona.
– Ponad 40 proc. stanowią firmy wywodzące się z koncernów cementowych. Podobną liczbę stanowią polskie firmy rodzime, niezależne od przemysłu cementowego, ten segment się bardzo prężnie rozwija. Kilka procent to firmy zagraniczne, niepowiązane z cementem, które inwestują na terenie Polski. Myślę, że jest to bardzo zdrowa struktura i konkurencyjna dla klienta – ocenia ekspert.