Jak wynika z badań „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2017”, sporządzonych przez Instytut Energetyki Odnawialnej, łączna moc zainstalowanych instalacji fotowoltaicznych wyniosła w Polsce w 2016 roku ok. 199 MW. Łączna moc zainstalowana w OZE w Polsce w 2016 roku wyniosła ponad 8,5 GW. Udział fotowoltaiki, pomimo nieustannego wzrostu od 2014 r. jest niewielki i wynosi zaledwie 2,3 proc. w OZE oraz 0,5 proc. mocy zainstalowanej w krajowym systemie energetycznym. Dominującą technologią na rynku OZE jest wciąż energia wiatrowa. Mimo to z roku na rok instalacji PV przybywa, w tym także mikroinstalacji w gospodarstwach domowych.
– Dawniej problemem potrafiła być zgoda na przyłączenie do sieci, w obecnych warunkach legislacyjnych ten problem już nie istnieje. Natomiast obecnie nie lada wyzwaniem, które dotyczy większości domów, będzie odpowiednie nachylenie oraz powierzchnia dachu zwrócona w odpowiednią stronę, najlepiej na południe. Można zastosować dodatkowy stelaż pod panele, ewentualnie postawić instalację na wolnej przestrzeni obok budynku. – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje dr inż. Mateusz Lisowski, z firmy Enetech.
Jak podkreśla ekspert, gdy instalacja jest wykonana na całej powierzchni dachu i nawet jej niewielki fragment jest zacieniony, na przykład przez stojące obok drzewo, sprawność produkcji energii spada w całej instalacji. Istnieje jednak rozwiązanie tego problemu, są nim mikroinwertery. Zastosowanie ich w instalacji zwiększa efektywność poboru energii w trudnych warunkach.
– Inwestycja w mikroinwertery powoduje wzrost początkowej ceny całej instalacji o ok. 15–20 proc., jednak zwiększa również efektywność produkcji energii, średnio o ok. 8 proc. rocznie. Rozważenie możliwości inwestycji w mikroinwertery jest więc zasadne w miejscach, które ulegają lokalnym zacienieniom, na przykład od kominów, które często są na dachach lub rosnących w pobliżu budynku wysokich drzew – wyjaśnia ekspert.
Badanie „Polacy o oszczędzaniu energii i energetyce” sporządzone przez CBOS wskazuje, że 22 proc. Polaków myśli o zainstalowaniu urządzeń umożliwiających korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Badani, którzy mają zamiar wytwarzać energię elektryczną, nastawiają się głównie na panele fotowoltaiczne (73 proc.). Osoby rozważające samodzielne produkowanie energii cieplnej zdecydowanie preferują w tym zakresie kolektory słoneczne (76 proc.). Wkrótce na rynku mogą się pojawić nowe rozwiązania w zakresie fotowoltaiki.
– Prowadzi się liczne badania i wdrożenia pilotażowe paneli fotowoltaicznych zintegrowanych z elementami budynku, na przykład będących częścią elewacji – twierdzi dr inż. Mateusz Lisowski.
Istotną pomocą dla chętnych do skorzystania z możliwości produkowania energii na własne potrzeby są realizowane obecnie przez wiele gmin w Polsce programy parasolowe współfinansowane z budżetu UE. Oferują one dofinansowanie w wysokości do 85 proc. dla inwestorów indywidualnych chętnych do zamontowania instalacji fotowoltaicznej na własnym dachu oraz produkcji energii na swoje potrzeby.