23 marca dzielnicowi z Komisariatu Policji w Mordach, patrolując rejon służbowy dostali informację od przejeżdżających pracowników spółki komunalnej, że w pobliskim lesie coś się pali. Podjechali we wskazane miejsce i zobaczyli ogień w głębi i na skraju lasu. Gdy zaczęli się rozglądać zauważyli mężczyznę, który pochyla się przy stercie gałęzi. Gdy szli w jego kierunku mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci pobiegli za nim i po krótkim pościgu zatrzymali 41-latka, który jest mieszkańcem gm. Międzyrzec Podlaski. Mężczyzna tłumaczył się, że to nie on podpalił las, on tylko chciał zapalić papierosa.
CZYTAJ WIĘCEJ Syf wpływa do Zalewu Siedleckiego
Policjanci zatrzymali podpalacza, który jak się okazało miał 2.4 promila alkoholu we krwi. Dzielnicowi czekając na przyjazd straży pożarnej zaczęli gasić zarzewia ognia, by uniknąć rozprzestrzenienia się ognia, następnie akcję gaśniczą dokończyli strażacy. Sprawca podpalenia za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.