28-letni Ukrainiec został zatrzymany przez policję w miejscowości Białki, przewożąc pięciu mężczyzn, którzy – jak sami zeznali – nielegalnie przedostali się do Polski z terytorium Białorusi. Informację tę podał TVN24. Migranci, którzy zapłacili za pomoc w przekroczeniu granicy od dwóch do siedmiu tysięcy dolarów, zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Do zatrzymania doszło w czwartek, 26 czerwca około godziny 9 rano podczas kontroli drogowej samochodu marki Mercedes. Jak podaje TVN24, kierowcą był Ivan Ch., który przewoził pięciu mężczyzn w wieku od 19 do 36 lat – większość z nich nie posiadała żadnych dokumentów tożsamości. Jedynie jeden z migrantów, obywatel Afganistanu, posiadał dokument. Pozostali przedstawiali się jako obywatele Afganistanu i Pakistanu.
Według informacji przekazanych przez TVN24, zatrzymani obcokrajowcy przyznali, że kilka miesięcy wcześniej przylecieli z krajów swojego pochodzenia do Moskwy, a następnie przedostali się na Białoruś. Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy zapłacili nieustalonej osobie kwoty od około dwóch do siedmiu tysięcy dolarów amerykańskich.
Po zatrzymaniu kierowca został tymczasowo aresztowany. Natomiast migranci otrzymali decyzje o zobowiązaniu do powrotu i zakazie ponownego wjazdu na terytorium Polski oraz innych krajów strefy Schengen na trzy lata. Obcokrajowcy zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, gdzie będą przebywać do czasu wykonania wydanych decyzji. Informacje te potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, cytowana przez TVN24.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.